czwartek, 20 grudnia 2012

Święty Antoni, módl się za nami.





Święty Antoni, 

potężny Obrońco tych, którzy pragną twojej opieki, błagam cię pokornie, przez twoje pragnienie śmierci dla Jezusa Chrystusa, racz mi wyjednać tę łaskę, abym nie został zaskoczony nagłą śmiercią, na jaką narażeni są ci wszyscy, którzy jeszcze wśród utrapień tego żywota zostają; bądź opiekunem moim po wszy­stkie dni mego życia i wyciągnij ku mnie rękę twoją, abym nie uległ grzechowi; spraw, abym otrzymał od Boga światło, które by kierowało moim każdym kro­kiem i nauczyło mnie godnie wypełniać wszystkie obowiązki prawego chrześcijanina.

O wielki święty Antoni, bądź mi i wszystkim moim bliskim po­mocny we wszelkich naszych po­trzebach, a szczególnie w chwili konania, byśmy za Twoją przy­czyną mogli szczęśliwie w łasce Bożej zakończyć dni życia na­szego i za Twoim pośrednic­twem byli wybawieni od potępienia wiecznego. 
Amen.












Święty Antoni,

Wielką łaską obdarzył Cię Bóg, czyniąc Cię patronem rzeczy zgubionych i skradzionych. Stroskany przychodzę do Ciebie ufając, że pomożesz mi w odnalezieniu rzeczy zaginionej, której bezskutecznie szukam. 
Wspomnij na to, jak wielką łaskę Bóg wyświadczył Tobie, posyłając do Ciebie wszystkich strapionych, ufających, że Twojej modlitwie Bóg niczego nie odmówi. Jakże często się działo, że za Twoim wstawiennictwem umarli otrzymywali życie, błądzący dobrą radę, uciśnieni pociechę, opętani uwolnienie, trędowaci oczyszczenie, więźniowie wolność, podróżujący pewność życia, kalecy zdrowie, okradzeni swój majątek, znajdujący się w niebezpieczeństwie ocalenie, a wszyscy cierpiący - pomoc i pociechę. Także dzisiaj wszędzie doznajemy owoców Twego wstawiennictwa u tronu Bożego. 
Wyjednaj mi tę łaskę, abym ja także był jednym z tych, którzy doznali Twojej pomocy. Polecam Twej opiece to, co mi skradziono, a jeżeli zgadza się to z wolą Bożą, to spraw, abym to otrzymał i mógł znowu cieszyć się tym ku Bożej i Twojej chwale. 
Amen.